piątek, 7 września 2012

7.



Umówiłaś się z koleżanką w kawiarni, miałyście się razem pouczyć do egzaminu, ponieważ od paru miesięcy zaczęłaś studiować w Londynie wraz z nią. To było Twoje jedno z największych marzeń, wiedziałaś, też, że może udałoby Ci się spotkać Twój ulubiony zespół ale szanse były znikome. Nawet jeśli byś ich spostrzegła wiedziałaś, że nie zwrócą uwagi na Ciebie, gdyż jesteś tylko zwykłą studentką, a oni sławny zespół który ma miliony fanek i mogą mieć każdą... Tobie od początku podobał się [Jego Imię], miałaś do niego słabość. Dotarłaś już do kawiarni, lecz pojawił się mały problem...Zabrakło Ci pieniędzy aby kupić sobie ulubiony napój a [Imię Koleżanki] miała się zjawić za 30 min. Zwróciłaś się do sprzedawczyni:
[T.I]- Przepraszam, gdzie tutaj jest najbliższy bankomat?
[Sprzedawczyni]- O tu po drugiej stronie ulicy, zaraz przy postoju taksówek.-Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy
[T.I]- Dziękuje Pani bardzo.- i skierowałaś się do wyjścia.
Pociągnęłaś za klamkę i wtedy ujrzałaś  przystojniaków z Twojego ulubionego zespołu. [J.I]...we własnej osobie! Jak dżentelmen przepuścił Cię w drzwiach.. Oczywiście Twój wzrok utkwił na nim, a on słodko się do Ciebie uśmiechnął. Skierowałaś się do bankomatu wskazanego przez sprzedawczynię w kawiarni. Po 5min wróciłaś i mogłaś spokojnie zamówić napój. Odeszłaś od lady,aby zająć Twoje ulubione miejsce w rogu kawiarni, po czym zauważyłaś że Oni też siedzą w lokalu lecz zaraz przed wejściem przy dużym oknie z dużym stolikiem i co jakiś czas spoglądają na Ciebie. Momentami czułaś ich wzrok na sobie nawet na nich nie patrząc. Nie przeszkadzało Ci to, wręcz przeciwnie cieszyłaś się, że jesteś w centrum ich uwagi. W kawiarni byliście tylko wy, 0 fanek (nie nie licząc Ciebie, Ty należysz jednak do tych nieco "spokojniejszych" wielbicielek). 
Pomyślałaś, że wyjmiesz już notatki i zaczniesz się już uczyć, co jakiś czas brałaś łyk swojego Latte.
Z powodu tego iż byliście tylko Wy w lokalu było delikatne echo i podsłuchałaś ich całą rozmowę uśmiechając się pod nosem.
[J.I]- Śliczna jest ta dziewczyna tam w rogu...-Rozmarzył się spoglądając na Ciebie.
[Przyjaciel] - Hehe.. No ładna ładna... Idź i zagadaj do niej, stary. - Zaproponował jego przyjaciel
[J.I]-No dobraa ide. Niespodziewanie wyjął z wazonu różę
W tym samym czasie [I.K], napisała Ci sms-a , że niestety nie przyjdzie wypadło jej coś i bardzo Cię przeprasza... No cóż mówi się trudno- pomyślałaś i dalej się uczyłaś.
Kiedy chciałaś wziąść łyk Latte on podmienił Ci ją na kwiat. Spojrzałaś ze zdziwieniem i uśmiechając się  powiedziałaś.
[T.I.] - Dziękuje, [J.I]
[J.I]- Ooo... Nie ma za co ślicznotko. Widzę, że mam doczynienie z naszą fanką... Tylko proszę..-Urwałaś mu.
[T.I.]- Spokojnie nie będę piszczeć ani mdleć, o to nie musisz się martwić. -zaśmiałaś się.
[J.I].-To dobrze...  Wiesz.. Obserwuję Cię tak od paru dni... Wydajesz się być na prawdę fajną dziewczyną.. Oh.. spodobałaś mi się, chodź wcale Ciebie  nie znam... Umówiła byś się ze mną. ?-Popatrzał Ci się głęboko w oczy...
[T.I.] -A nie będzie CI przeszkadzało to, że jestem Twoją fanką?...- Popatrzałaś na te jego śliczne <kolor> oczy...
[J.I]- No coś ty... Nie - uśmiechnął się.
[T.I.]- Zgoda.
Chłopak zaprosił Cię na romantyczną randkę. Bardzo dużo się o sobie dowiedzieliście, nie traktowałaś go i nie byłaś z nim tylko dlatego, że jest sławny... Kochałaś go za samego siebie jakim jest... Zostaliście parą i to bardzo szczęśliwą parą, miłość ta przetrwała różne wzloty i upadki.



Proszę o jakikolwiek komentarz... Dużo to dla mnie znaczy... :*  
Myślę że wam się spodoba, zachęcam też do głosowania. ;*

2 komentarze: