sobota, 2 lutego 2013

33. Niall cz. 2 :3

Bardzo go lubiłam.. tak szczerze.. nie jak te wszystkie sztuczne dziewczyny. Ale to było niemożliwe, żeby taki chłopak zwrócił na mnie uwagę. Jednak on- ku mojemu zdziwieniu- ruszył w moim kierunku...
Niall: Cześć :) Mógłbym się przysiąść ? uśmiechnął się słodko 
[T.I]: N..no pewnie.. siadaj.. byłam bardzo zaskoczona, więc ledwo wypowiedziałam te słowa. 
Lekcja mijała dość spokojnie. Wszyscy chcieli zaimponować nowemu chłopakowi, ale ten skupiał swój wzrok tylko na mnie. Byłam dość wstydliwą dziewczyną, na moich policzkach szybko ukazały się rumieńce. 
N: Przepraszam, jeśli cię zawstydziłem. Jesteś tak śliczna.. Proszę, daj się wyciągnąć po szkole na kawę.. zgoda? 
[T.I]: No dobrze ;) Bardzo chętnie.. dziękuję. 
N: Nie dziękuj. To ja powinienem, że się zgodziłaś :3 
Zgodnie z obietnicą dałam się wyciągnąć na kawę. Razem wyszliśmy ze szkoły. Chłopak co jakiś czas ''przypadkowo'' dotykał delikatnie swoją dłonią mojej. To było urocze. Z początku nie wiedzieliśmy za bardzo o czym można porozmawiać z kompletnie obcą osobą. Jednak szybko odnaleźliśmy wspólny język. Dowiedzieliśmy się, że mamy podobne zainteresowania i wiele, wiele więcej. Dotarliśmy do kawiarni. Chłopak otworzył mi drzwi, weszliśmy do środka. Usiedliśmy przy oknie. Był tam śliczny widok na park. Zapatrzona na idących alejkami ludzi, biegające zwierzęta, bawiące się ze sobą w piaskownicy malutkie dzieci uśmiechnęłam się mimowolnie. Niall wciąż we mnie wpatrzony również się uśmiechnął. 
N: Pięknie tutaj masz. Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym móc prowadzić takie życie, jak ty. Bez bieganiny, móc usiąść choćby tutaj z książką, czy ulubioną piosenką w słuchawkach i zapomnieć o całym świecie. Jakiś głos w mojej głowie szepnął mi, że mogę zaufać blondynowi i opowiedzieć mu jak na prawdę wygląda moja codzienność. Postanowiłam go posłuchać. Jednak to nie było łatwe.

[T.I]: Moje życie wcale nie jest takie bajkowe. Niedawno mój
były chłopak.. bardzo źle mnie potraktował. Zresztą to jest norma. Codziennie jestem skazana na wysłuchiwanie jego idiotycznych tekstów, które po prostu mnie ranią. Na moim policzku pojawiła się łza. Niall jednak odciął jej drogę swoją dłonią i otarł mój policzek. Dał mi dokończyć całą historię. Gdy już skończyłam przesiadł się z naprzeciwka i usiadł tuż obok mnie. Lekko przyciągnął mnie do siebie i bardzo czule objął.

N: Nie mogę pojąć jak można być takim idiotą i stracić taką dziewczynę, jaką jesteś Ty, [T.I]. Chłopak pocałował mnie w czoło, co sprawiło, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przestałam płakać. Moje ciało opuścił lęk. Pierwszy raz od dłuższego czasu czułam się bezpieczna. Wtedy kelner przyniósł zamówione przez nas wcześniej gorące napoje.
N: Już lepiej? Nie pozwolę, żeby taka urocza i śliczna dziewczyna płakała przez jakiegoś dupka, który nie potrafił jej docenić.
[T.I]: Nawet nie wiesz.. jak jestem ci wdzięczna. Wtedy sama z siebie wtuliłam się jeszcze mocniej w bluzę chłopaka. Wypiliśmy swoje napoje śmiejąc się i bezustannie patrząc sobie w oczy. Chwilę później... Niall wyznał mi miłość..
N: [T.I].. posłuchaj. Bardzo mi się podobasz. Jesteś moją wymarzoną dziewczyną. A twój niesamowity wygląd jest na równi z charakterem. Jeszcze nigdy nie spotkałem tak inteligentnej, mądrej, zabawnej, słodkiej, prześlicznej i... mógłbym tak wymieniać w nieskończoność. Zgodzisz się zostać moją... dzie-...dziew-....
Starsza kobieta ze stolika obok: No powiedz to wreszcie! słodko się zaśmiałam 
N: Dziewczyną .. ?
[T.I]: No nie wiem...
Wyraźnie posmutniał 
[T.I]: Żartuję, głuptasie! Ja też się w tobie zakochałam. Znam cię tak krótko.. sama w to nie wierzę, ale zgadzam się.
N: Dziękuję ! Nawet nie wiesz, jak się cieszę! Wiesz... chodźmy stąd.
Zdziwiło mnie takie zachowanie chłopaka, ale nie miałam się czasu zastanowić nad jego słowami, bo ten położył pieniądze na stole, złapał mnie za rękę i szybko pociągnął za sobą na zewnątrz. 
N: Wybacz, ale muszę pokazać ci jeszcze jedno miejsce. Ale to miejsce będziemy znali tylko ja i ty, Kochanie, zgoda ?
[T.I]: Nie ma sprawy. W takim razie.. prowadź :)
Po 30 minutach dotarliśmy do starego, opuszczonego budynku. Troszkę się bałam. Jednak strach opuścił moje ciało, gdy Niall objął mnie swoim ramieniem.
N: Nie bój się, Skarbie. Chcę tylko pokazać ci pewne miejsce, które daje mi ogromne natchnienie.
Weszliśmy do środka, chłopak prowadził mnie za rękę po schodach. Bardzo długo wspinaliśmy się na górę. Kiedy już doszliśmy na sam szczyt wysokiego budynku, chłopak otworzył jakieś drzwi. Tamten widok... zaparł mi dech w piersiach. Brakło mi słów. W zasięgu naszego wzroku był cały Londyn.
N: Gdy byłem dzieckiem, bardzo często przyjeżdżałem do tego miasta z dziadkiem. Teraz wróciłem tutaj do szkoły. Z zespołem mamy trochę przerwy w koncertach, więc wróciłem tutaj. Z nikim nie dzieliłem się tym widokiem. Wiesz.. zawsze przychodziłem tu z gitarą, siadałem dokładnie tutaj, gdzie ty stoisz teraz i pisałem piosenki. Wtedy czułem się na prawdę szczęśliwy. Dawno nie czułem tego cudownego uczucia. Ale wiesz, co? Gdy zobaczyłem dziś ciebie w szkole po raz pierwszy.. to uczucie wróciło. To niesamowite, prawda? A jednak. Cuda jak widać się zdarzają. A ty jesteś moim cudem. Takim prawdziwym. Od początku wiedziałem, że jesteś niesamowita. A dzisiejsze, wspólne popołudnie tylko mnie w tym utwierdziło. Kocham Cię, [T.I].
Minęło 10 lat. A my kochamy się jeszcze mocniej. Ta historia może wydawać się niemożliwa, ale cuda się zdarzają. Teraz na prawdę w to wierzę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No to jakoś tak ;* Mam nadzieję, że się podoba. Bardzo proszę.. zacznijcie komentować nasze posty, bo to daje nam siłę na długi okres czasu i oczywiście natchnienie. Dlatego bardzo proszę- podoba Ci się jakaś historia- skomentuj/ oceń ją. Mogę Wam obiecać, że jeśli rzeczywiście blog będzie tętnił życiem, postów będzie więcej, będą pojawiać się częściej :)

Pozdrawiam, Marta ;*

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny imagin, daje wiarę, że marzenia się spełniają, i wgl ♥ Jedyne zastrzeżenie, to nie dawaj emotikonek w tekście xD
    Poza tym, wszystko ok ;)
    Pozdrawiam
    Natalia ~ @ForeverYoung_pl xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty *_* Masz talent, czekam na kolejny imagin z niecierpliwoscia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. + zapraszam do mnie, liczę na komentarz :) http://imagine-one-direction-with-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny, ale prosze o wiecej imaginow z Louis'em!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Następny (już w produkcji jest Liam) :) A kolejny może być Louis ;*

    OdpowiedzUsuń